Żywiołak w Katowicach!

Szczegóły wydarzenia
Date:

23 września

Time:

19:00 - 22:00

Rodzaj wydarzenia:

impreza

Strona wydarzenia:
Strona wydarzenia
Miejsce

P23 Katowice

ul. Porcelanowa 23

Katowice, Poland, 40-246

Szanowni Państwo!
Żywiołak powraca do Katowic!
Kiedy: 23.09.2022
Gdzie: P23 ul. Porcelanowa 23 / Katowice
Start: 19:00 / Koncert 20:00
Bilety: 59/69 zł
https://stage24.pl/events/zywiolak-katowice-320
Tego zespołu przedstawiać już dziś w Polsce nikomu nie trzeba. Od roku 2005 konsekwentnie pracuje ukazując światu nowe, absolutnie świeże spojrzenie na spuściznę słowiańskiej muzyki ludowej. To za sprawą tej piątki pasjonatów dowiedzieliśmy się o „polskim neofolku”. Wzorem najlepszych kapel tworzących styl „innovative folk” w Skandynawii, czy innych krajach Europy poznaliśmy wyjątkowo przyswajalny gatunek czerpiący całymi garściami z polskiej spuścizny kulturowej. Czerpiąc z takich zespołów jak Hedningarna czy Hoven Droven zapodaje nam Żywiołak podróż szlakami przedchrześcijańskiej zachodniej i wschodniej Europy. Bez wątpienia jako pierwszy w sposób absolutnie bezkompleksowy odkurzył temat mało znanej słowiańskiej mitologii. Bez wątpienia jako pierwszy przyczynił się do „boomu” zainteresowania kulturą rodzimą jaki ma obecnie w Polsce miejsce.
Bez wątpienia stał się inspiracją dla wielu projektów muzycznych, które od tej pory zaczęły u nas powstawać. Dziś nikogo nie dziwi już fakt, że muzykę folkową możemy już od pewnego czasu posłuchać w największych klubach Polski, a sam nurt stał się równoprawny z innymi gatunkami muzycznymi. A wszystko to zaczęło się od spotkania na początku 2005 r. dwóch bardzo nietuzinkowych osobników żywotnie zainteresowanych pokazaniem światu eksperymentalnej muzyki inspirowanej tematem „polskiej demonologii ludowej”.
Byli to: Robert Jaworski – grający wcześniej m.in. w zespołach: „ich troLe”, „Kapela ze Wsi Warszawa”, oraz Robert Wasilewski – współzałożyciel i gitarzysta zespołu „Open Folk”. Po niedługim czasie Jaworski dołączył do projektu dwie charyzmatyczne wokalistki: Annę Piotrowską z zespołu „Goście z Nizin” i Izabelę Byrę z projektu „Detonacja” oraz bębniarza Macieja Łabudzkiego. To w tym właśnie składzie zespół zarejestrował swoją debiutancką EP-kę „Muzyka psychodelicznej świtezianki” i niedługo potem album „Nowa ex-tradycja”, która dla wielu stała się kanonem „prawdziwej folkowej estetyki” i na dość długo zagościła na scenach muzyki rozrywkowej.
„Wendzki sznyt” to kolejne pikantne odkrycia historyczne związane z kulturą Pomorza i jego odwiecznymi mieszkańcami, których etnografia do dziś kojarzy z określeniem „Wendowie”.
Album będący niejako kontynuacją fascynacji zespołu uchyla tym razem rąbka tajemnicy związaną z morskim korsarstwem z epoki wikingów, nie stroniąc jednocześnie od typowych dla Żywiołaka „przebojów” z tekstami chociażby ulubionego Bolesława Leśmiana czy zapisów nutowych i tekstowych z dzieł Oskara Kolberga czy Łucjana Kamieńskiego
„Wendzki sznyt” to bruzda wyryta w umysłach członków zespołu przez bałtycką bryzę oraz kolejne antropologiczne odkrycia i artystyczne uniesienia, które niczym przygody Indiany Jonesa odkrywają przed nami kolejne zapomniane już karty naszej historii.